BMW Klub Elbląg

rekin320

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu znajdziecie najświeższe info odnośnie trzech nowych modeli spod znaku M - BMW M550d xDrive, X5 M50d und X6 M50d.
No cóż - w obecnych czasach wszystkiego się można spodziewać! Oczywiście wypowiadam się tu jako absolutny przeciwnik Diesla (no i automatu - ręka służy w końcu do zabawy :lol: ).
Ciekawe posunięcie - w czasach coraz droższego diesla i silników benzynowych z podwójnym oraz (nadchodzącym) potrójnym turbo! O małych pojemnościach skokowych i wysokiej mocy.
Nie sugerujcie się tu również podanymi wartościami spalania - to tzw. Norma EU - trzeba do tego dodać spoko 3-4 litry. Jezyk

Jaki jest sens BMW M z silnikami wysokoprężnymi??? Czyżby tylko wyjście naprzeciw sympatykom śmigiełka z dieslem pod maską??? Bo przecież chyba nikt kupując BMW M nie patrzy na spalanie??????

Cóż - teraz tylko czekać jeszcze na Ferrari z dieslem

Mam nadzieję, że chociaż ta marka pozostanie wierna ideałom, silnikom V8 i V12 i nie pobrudzi sobie cylindrów tą śmierdzącą brudną mazią!!!

slimak

Rekin.... silnik diesla mimo dyskomfortowego dźwięku posiada ogromne możliwości podniesienia mocy, dużo większe niż silnik benzynowy. W ostatnim czasie zauważyć można było dużą popularność diesla na rynku, nie tylko polskim . Takie silniki można już spotkać prawie w każdej jeżdżącej maszynie, czy to kosiarka czy .... no właśnie M Mruga

Nie ma co się dziwić że M się tym wcześniej czy później musiało zająć.

Silnik diesla był prekursorem silnika benzynowego, dziwne jest że M nie zaczęła wcześniej. Krokiem milowym było dołożenie nieszczęsnej turbosprężarki i dzięki temu podwyższanie mocy. Trudno powiedzieć że silnik benzynowy jest "korzeniami"

Słuchając dzisiajszych diesli (ale nie z grupy VAG) można pokusić się o przypuszczenie że za pare(naście?) lat diesle będą ciche porównywalnie do benzyniaków, za to o większej mocy i lepszym momencie (co już dzisiaj jest normą). Co o tym myślicie?

W moim przypadku od czasu zakupu auta było pare przemyśleń, kompromisów; poprzez fascynację i nienawiść... doszedłem do tolerancji. Obecnie nie przeszkadza mi diesel, przywykłem do niego. Nigdy nie patrzyłem na ekonomię kupując auto z silnikiem 3L oraz masą pojazdu 1820 kg.... kupiłem go z ciekawości Wesoly

Wikipedia podaje takie zalety i wady silnika benzynowego:

rekin320

U mnie też jest książkowo, a raczej katalogowo.
To co podają jako spalanie wg EU Norm, to nie spalanie podane przez producenta w katalogu, tylko wynik, który nigdy w ŻADNEJ MARCE I W ŻADNYM MODELU NIE BYŁ OSIĄGNIĘTY. Dla przykładu - spalanie dla nowego BMW M5 (F10M) podawane jest wg EU Norm jako 9,9 l. W testach przeprowadzanych przez różne magazyny motoryzacyjne spalanie nie spadało poniżej 16 (!!!) litrów. BMW dla tego modelu podaje: 14,0 w mieście, 7,6 trasa, kombinowane 9,9 - co jest tym razem i przegięciem fabrycznym BMW. Dane podałem z katalogu nowego M5.
Dla porównania: 650i spala odpowiednio 15,5 i 7,7 l, mix 10,6. Przy czym M5 ma 560 KM z 8 cyl., a 650i ma 407 KM też z 8 cyl.
Co do wagi - szóstka jest o 100 kg LŻEJSZA od M5 (1845 do 1945 kg). Więc coś z tym spalaniem wg producenta jest chyba nie OK.

Co do ceny M3 e30 - są to bardzo!!! drogie teraz auta, ale ceny ich oscylują w granicach 20-30 tys. Euro, 50 tys. to max - nawet za egz. salonowe. To jeszcze nie ten czas na takie ceny M3 e30.

Szparco

Klekot zawsze zostanie klekotem