BMW Klub Elbląg

Artur

Też się z tym spotkałem ale zależy na której się tankuje. Niektórzy dolewają specjalne preparaty aby temu zapobiec i zdaje to egzamin.

slimak

Kabi · Wysłany: Pią 1:06, 01 Mar 2013 Temat postu:

slimak sadzisz ze ja jestem nie uczciwy?

benio83 · Wysłany: Pią 9:13, 01 Mar 2013 Temat postu:

slimak · Wysłany: Pią 19:21, 01 Mar 2013 Temat postu:

Kurde, a potem w garażu myślałem sobie....... nie dopisałem "......od którego biorę" i będzie draka. No i jest draka Wesoly

Oczywiście nie chciałem Was chłopaki urazić, wszystko lajtowo. Jutro w garażu poprawka z dyskusji, tym razem będziemy szukać głębszego sensu Wesoly

Szalona · Wysłany: Pią 20:23, 01 Mar 2013 Temat postu:

Kabi · Wysłany: Sob 2:17, 02 Mar 2013 Temat postu:

no niestety zycie zmusilo:( a szejkiem nie musze byc bo jestem lepszy:P tylko sie wkurzylem za ta nie uczciwosc

slimak · Wysłany: Sob 7:19, 02 Mar 2013 Temat postu:

Wpadniesz z siekierką to Ci przejdzie ;-)

Kabi · Wysłany: Sob 17:41, 02 Mar 2013 Temat postu:

teraz sam sobie grozisz? Jezyk

einstein0 · Wysłany: Czw 22:46, 21 Mar 2013 Temat postu:

Przyłączam się do tematu bo po zalaniu jakiegoś wynalazku na początku roku też wymieniłem dwie pompki. Najpierw na używkę i po trzech tygodniach na nową firmy era. Od razu inne auto i z odpalaniem i z mocą. W M43 trzeba 3,5 bar. Teraz sam jeżdżę sobie po paliwko i nie ma problemów żadnych.

Artur · Wysłany: Pią 0:00, 22 Mar 2013 Temat postu:

I to dobry przykład, że jak sam nie załatwisz to będziesz załatwiać dwa razy Wesoly

Kabi · Wysłany: Pią 0:53, 22 Mar 2013 Temat postu:

koledzy moje auto calyczas na zagranicznym sam woze i uzyczam znajomym:P i wszyscy maja wszystko ok

Lewarr · Wysłany: Pią 9:55, 22 Mar 2013 Temat postu:

a o co chodzi jak mam 5 l w e34 to nie zapale jej nie ma szans a jak juz jest 10 to zapala normalnie .. czy może być ze pompa nie sięga paliwa ??

slimak · Wysłany: Pią 9:58, 22 Mar 2013 Temat postu:

Jak najbardziej pompa jest już na wykończeniu.

Lewarr · Wysłany: Pią 10:16, 22 Mar 2013 Temat postu:

to czyli pompa paliwa napewno??? bo jak jest wiecej paliwa to wszystko działa bez problemu

benio83 · Wysłany: Sob 11:36, 23 Mar 2013 Temat postu:

wiesz, ze jesli wyjezdzisz paliwo do tzw "zera" i auto ci stanie, odkrecisz wtedy dekiel w zbiorniku (ten od pompy) i zobaczysz, ze w zbiorniku masz jeszcze pare litrow benzyny!

wszystko zalezy czy te 5 litrow dolewasz do suchego zbiornika

Amilo2727 · Wysłany: Pon 21:36, 25 Mar 2013 Temat postu:

U mnie gdy pompa dożywała swych dni to i 15 litrów w zbiorniku, a tu kuku w trasie zdechła. Po zmianie na Pierburga (w moim przypadku) zupełnie inne auto.No i wreszcie jak mi się rezerwa zapali to nie stoję tylko jadę zatankować, a wcześniej był klops.

neptunek · Wysłany: Pon 23:16, 25 Mar 2013 Temat postu:

Jezeli paliwko z importu to tylko z wiadomego zrodla mi ostatnio moje zrodelko wyschlo i 200ltr beka /zachomikowane zapasy/ zionie pustka. Jak do tej pory od czasu do czasu uzywalem importowanego mniej mocy bylo i spalanie wieksze ale nie bylo problemow. co jakis czas zalewalem krajowej 98 i czuc bylo roznice zdecydowana ale daje rade. Pozdrawiam

Lewarr · Wysłany: Wto 0:19, 26 Mar 2013 Temat postu:

neptunek · Wysłany: Wto 10:48, 26 Mar 2013 Temat postu:

Kolego Lewarr byc moze wiecej ale konkretnie w moim przypadku spadek mocy i a zwlaszcza wzrost spalania byl wyraznie zmieniony. Byc moze lipna wacha byla niemniej jednak nigdy nie mialem zadnych problemow nawet w zimie nigdy nic nie zamarazlo a przypominam ze moja ksiezniczka ma dlugie czasy przestoju i sporadycznie jest zabierana na krotkie spacery gdy mnie nie ma w kraju. Pozdrawiam.

Lewarr · Wysłany: Wto 10:59, 26 Mar 2013 Temat postu:

Artur · Wysłany: Wto 13:26, 26 Mar 2013 Temat postu:

Co do jakości importowanej to i ropa i benzyna jest lepsza bo wschodni sąsiedzi nie mają wymogów uzdatniania paliw. W Polsce jest oprócz standardowych środków przeciwstukowych dodaje się innych pierdół o których nie mam zielonego pojęcia. Odbija się to tym, że gdy spalasz polskie paliwa to silnik jest czyściejszy i wytrzyma teoretycznie więcej. Do tego spaliny uchodzą wysoko do atmosfery, zmniejszając efekt smogu. Co do mocy to działa tak jakbyś do baku wlał 80% czystej benzyny i 20% wódki. Spali się to i to ale już moc będzie mniejsza niż na czystej benzynie.

Liczba oktanów wbrew pozorom nie gra żadnej roli w mocy. Oktany służą do zmniejszenia efektu stukowego, czyli niekontrolowanych zapłonów (bądź ich gaszenia) w komorze silnika, które bardzo niekorzystnie wpływają na panewki, głowice i łożyska wału korbowego. W mniejszym stopniu na zawory, tłoki i korbowód. Zatem jak producent każe lać 95Pb to lejemy 95, a nie ruskie 92 bo zarżniemy silnik Wesoly

Więcej na temat liczby oktanowej jest tutaj:

Lewarr · Wysłany: Wto 20:16, 26 Mar 2013 Temat postu:

Artur · Wysłany: Śro 2:02, 27 Mar 2013 Temat postu:

A jak sie na niej jeździło? jak dobrze to tylko się cieszyć Wesoly

ja nie mówię, że na kazdej stacji tak jest. Chociaż podejrzewam, że sąsiedzi sami mieszają lepszą zgorszą dla zysku.
W-g mnie importowane jest lepsze, niektórzy maja inne zdanie. Z tymi dodatkami to kiedyś mi nauczycielka z chemii tłumaczyła jak to wygląda. powiem szczerze, że była to bardzo ciekawa teoria i ja w nią wierze. Oczywiście nie mówię, że polskie paliwo jest gorsze, ale takie mam odczucie Mruga

neptunek · Wysłany: Śro 13:53, 27 Mar 2013 Temat postu:

Wracajac do tematu liczby oktanowej to naprawde fajne opracowania mozna znalezc w necie. Jakis czas temu korzystajac z dobrobytu jednej z angielskich telewizji /przejezdzalismy kanal angielski/ widzialem program wlasnie o testach paliw gdzie konkluzja finalna bylo ze nowsze silniki po zalaniu pb95 mialy o 5% mniejsza moc pewno to wynikalo z tego ze konstruktory ustawili silniki dokaldnie pod to paliwo. Ja z wlasnego doswiadczenia wiem ze jak zaleje pb95 krajowa to spalanie mi wzrasta nawet do 1ltr na 100km. nie raz juz sprawdzalem i to takie moje prywatne odczucia sa. Pozdrawiam