BMW Klub Elbląg

PtasiorEG

Witam
Jako że zawsze jeżdżę z zamkniętymi szybami to nie potrafię sprecyzować od kiedy... dzisiaj tak się złożyło że wyjeżdżałem z otwartymi przednimi szybami... i do mych uszu dobiegł dźwięk... skrzypienie jak ze starej wersalki. Po powrocie do domu oczywiście postanowiłem sprawdzić organoleptycznie coż to sie stało... a więc bujam autem z przodu... prawa nic... lewa... usłyszałem delikatne skrzypienie.... jednak dobiegało ono z tyłu pojazdu, zatem idąc za ciosem... bujam tyłem... pierw lewa strona, nic... i przyszedł czas na prawy tył... bingo. Skrzypi. Dźwięk bardzo denerwujący i głośny... niczym ze starego amerykańskiego krążownika szos jadącego po polskim serku szwajcarskim nazywanym u nas drogą... CO TO MOŻE BYĆ?

N0.Gofer

miałem kiedyś coś podobnego, zagieła się osłona amortyzatora i o niego ocierała - typowy dźwięk tarcia sparciałej gumy o metal.

Bigos

Mi kiedyś skrzypiała tuleja pływająca.

Artur

Bo to jest tuleja pływająca... wymień od razu prawą i lewą. Ja też muszę u siebie wymienić :|

PtasiorEG

zamówione tuleje pływające i przy doradztwie Ślimaka łączniki wahaczy tył tzw "lornetki". Oczywiście wszystko Lemfordera. Jutro dostawa. Mam nadzieje że to rozwiąże problem... bo jednak jazda 7er której skrzypienie słychać na dwie dzielnice nie jest przyjemna =)

slimak

PtasiorEG

Wymiana tulei pływających + łączników wahacza i po problemie. Cisza spokój... tak jak być powinno Wesoly