BMW Klub Elbląg

wiktor

Witam, otoz pojechalem w sobote na akacjowa aby zdemontowali mi alufelgi 17" do prostowania, wzialem zapasowe zimowki 15" takze alu bo tak sie zlozylo, ze nie zakladalem ich w tym roku..

Pan ktory mi zmienial kola z rozpedu wkrecil sruby od 17 w te 15..

Sruby byly zbyt dlugie na te felgi, niestety spostrzegl sie dopiero kiedy kazal mi ruszyc i uslyszelismy nieprzyjemny odglos...

wymienil na krotsze ktore oczywiscie mialem jednakze przy jezdzie jest bardzo bolacy uszy i serce dzwiek tarcia metalu o metal...

szef powiedzial przez telefon ze mam jechac do domu i w poniedzialek przyjechac to zobacza co sie stalo i napewno nic sie bardziej nie popsuje o co najbardziej sie obawialem..

moje pytanie jest co moglo sie uszkodzic/odgiac/wygiac przez to iz mechanik wkrecil za dlugie sruby?

samochod na takich przejechal lacznie moze z 40cm w dwie storny jednakze cos juz zostalo uszkodzone..

z gory dziekuje za pomoc

Bigos

Ten dźwięk to bardziej szum czy pisk?

wiktor

w sumie to szum metaliczny jakby trzec blache o blache

Bigos

To może trzeć kolocek o tarczę. Nie wiem czy tak będzie u ciebie, ale kiedyś słyszałem o przypadku, że przez zbyt długie śruby uszkodziły się sprężyny mocujące klocki do szczęk i klocek cały czas tarł. Ale to nie było w BMW, więc nie wiem na 100%.

Tylko nie daj się kolego oszukać temu majstrowi, bo ty masz prawo nie wiedzieć jakie śruby idą, to jego obowiązek wiedzieć. No chyba że zapytał czy ma te wkręcać i potwierdziłeś biorąc na siebie odpowiedzialność.

wiktor

nie, nie potwierdzilem, dopiero potym jak powiedzial, ze te sa zbyt dlugie zapytal o inne, dalem mu cale pudelko srub, w sumie to wkrecil znow zle bo nie zdjal dystansow, dopiero za trzecim razem zdjal dystanse i wkrecil najkrotsze jednakze uszkodzenie zostalo.. po pracy bede jechal i rozmawial w tej sprawie..

a tak jak juz wspomniales o klockach to faktycznie taki dzwiek jakby klockow nie bylo i blaszka tarla o tarcze..

slimak

Wygięła się blacha tzw. kotwiczna ochraniająca tarczę hamulcową. Zdjąć kółeczko, sprawdzić organoleptycznie jak to wygląda i ewentualnie DORAŹNIE wygiąć łapkami.

P.S. Jakie kurrrrrr klocki? Gdzie klocki a gdzie śruby? ;-)

Daros

Jak tył trze to uszkodził ci szczęki od ręcznego są w środku tarczy hamulcowej, trzeba zdjąć tarczę z tylu i obejrzeć.

Bigos

slimak

Bigos

Moją pierwszą myślą było, że po prostu majster wygiął osłonę dociskając ją do tarczy i śróby nie miały nic do tego, no ale przypomniał mi się przypadek znajomego który za długie śruby wkręcił do mercedesa (stary jakiś) i uszkodził hamulce właśnie. Może to było w bębnach? Nie wiem.

slimak

Bigos rozumiem :-)

Weź przeczytaj jeszcze raz co napisałeś : "To może trzeć kolocek o tarczę. Nie wiem czy tak będzie u ciebie, ale kiedyś słyszałem o przypadku, że przez zbyt długie śruby uszkodziły się sprężyny mocujące klocki do szczęk i klocek cały czas tarł. Ale to nie było w BMW, więc nie wiem na 100%. "

Klocki to klocki a szczęki to szczęki ;-) Teoria ze szczękami może być jak najbardziej trafna; po napisaniu posta polazłem do garażu a potem nie chciało mi się już siadać do kompa i dopisywać hehe. BTW w BMW z tyłu są TARCZO-BĘBNY.

Bigos

Podsumowując. Za długie śruby mogą narobić szkód.

Ślimaczku, ani myślę podważać twoich opini, jak bym śmiał :-)
Proszę cię tylko o spokojniejsze reakcje na moje wypowiedzi.
Podkreślam, że się nie znam, że nie jestem pewien, a zamiast reakcji "Mylisz się kolego" czytam później "Jakie kurrrrrr klocki".
Ranisz moje uczucia ;-)

slimak

Bigos

Spoko. Mam nadzieję żę dam radę w sobotę Wesoly

Zdjęcia pokazują że przy bembnach za długie śróby mogą trochę spustoszenia narobić.
Przy okazji przypomniałem sobie że mam słaby ręczny, a podciąganie linki nie pomaga, muszę zajżeć do tych bembenków.

wiktor

kolega Slimak trafil! Wesoly

ochrona tarcz zostala wygieta stad te tarcie metaliczne, doraznie naprawione

sorry nie wiedzialem jakie info jeszcze dorzucic zeby mozna bylo szybciej i celniej zdiagnozowac, jednak udalo sie trafic forumowiczowi ta 6 Wesoly

teraz czas na totka Jezyk

no ale niestety to daje do myslenia, ze nawet przy glupiej wymianie kol u "profesjonalnej firmy" bez mowienia i nadzorowania o ile sie ma taka wiedze bo akyrat w tym przypadku nie mialem kompletnie swiadomosci, ze te sruby beda za dlugie potrafia cos spieprzyc Mruga

dzieki wszystkim za pomoc Koledzy Wesoly

Artur

Jak zwykle niezawodny Ślimak Mruga

Ale sam nie wiedziałem, że może zaistnieć taka sytuacja, chociaż nie raz już tam zaglądałem to nawet nie pomyślałem, że za długie śruby mogą wyrządzić szkody w układzie hamulcowym.