|
BMW Klub Elbląg Jesteśmy ambasadorami marki BMW
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neptunek
Klubowicz
Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elblag Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:20, 08 Wrz 2012 Temat postu: Zaskakujaca motoryzacja, drogi i zwyczaje |
|
|
Proponuje w tym temacie wpisywac rozne niekonwencjonalne, zaskakujace sytuacje i przygody ktorych doswiadczyliscie na drogach Polski, Europy i swiata.
1. Rok 2006 Guayaquil, Ekwador. Wycieczka z portu do miasta zolta taksowka Lada 2105, produkcji wschodnich sasiadow /leciwa sztuka/. Autostrada 3 pasy w jednym kierunku a samochodow 4 rzedy, nawierzchnia ulozona z plyt, droga rewelacyjna i szybka. Nikt nie uzywa kierunkow i nie respektuje sygnalizacji swietlnej wszyscy non stop na klaksonie. Pelen chaos. Dla europejczyka to jest po prostu armagedon. Podczas tej podrozy skonczyl sie gaz w samochodzie.. Kierowca zatrzymuje sie na srodkowym pasie!!! wychodzi z auta otwiera drzwi z tylu od mojej strony wyciaga mala butle turystyczna z pod moich nog po czym montuje ja w bagazniku. Nastepnie jak by nigdy nic wraca za kiere i startuje w dalsza droge.
2. Rok 2006 Guayaquil, Ekwador. W porcie pod statek podjezdzaly rozne ciezarowki transportujac ladunek /tym razem banany w kartonach/. Niby nic nie zwyklego gdyby nie jeda z nich ktora wogole nie miala kabiny samej w sobie. Cala kabina byla zbita z desek, bez drzwi a szyba z peleksi, jak sie dowiedzialem te ciezarowki nie wyjezdzaly poza obreb portu wiec nie bylo problemu.
3. Rok 2008. Egipt. Droga z miasta Suez do lotniska miasta Port Said. Podroz nocna. Droga calkiem niezla tak samo jak auto jakis busik w calkiem niezlym stanie. Na autach setki lampeczek ledow i innych swiatelek, cala masa fredzli maskotek ze ledwo widac cokolwiek na zewnatrz. Wszyscy pozdrawiaja sie klaksonami i wszyscy non stop na swiatlach drogowych i niewazne czy z naprzeciwka czy za toba po prostu tak maja. Jedyne co zauwazylem to to ze swiatla te sa rozregulowane aby nie razily po oczach.
cdn....
4. Rok 2010. Manila, Filipiny. Bardzo biedny kraj samochodow nie za wiele tam za to ogromna ilosc motorkow. Za taksowki robia motorki z przyczepkami do takiego urzadzenia zapakowac mozna 3 osoby plus kierowca. Nam sie udalo zabrac w 7 osob plus kierowca. Trzech na siodelku oraz kierowca na baku /biegi zmienial zalogant / do przyczepki weszlo 3 osoby i jedna na zewnatrz przyczepki. Motorzyk ledwo zipal ale dal rade, wlasciciel dostal 5usd extra i byl przeszczesliwy.
5. Rok 2012. Laem Chabang, Tajlandia. W zwiazku z tym ze statek mial opoznienie i spoznil bym sie na lotnisko, od zacumowania do wylotu niecale 4h tylko byly. agent przyjechal po mnie swoim prywatnym BMW X5 w benzynie auto mialo tylko kilka miesiecy. Kierowca skorzystal z mocy i jazda byla naprawde komfortowa chociaz predkosci byly nawet pod 200km/h. Sie normalnie zakochalem w tym aucie gdyby nie wskaznik paliwa ktory niestety odbieral przyjemnosc z jazdy. Koniec koncow zdazylem na loty i byla to najprzyjemniejsza dla mnie podmiana jak do tej pory.
6. Rok 2012. Szangchaj, Chiny. Najwieksza tramua jaka przezylem, podmiana byla 4 osobowa. Kierowca przyjechal chinskiej produkcji busem ktory jak sie okazalo mial tylko 1,5 roku. Armagedon normalnie. Amorki wogole nie trzymaly stuki puki i wszystko trzeszczalo. Dzialania maryjne zaczalem gdy kierowca zapial 5tke i wskazowka dotknela 100km/h, prowadzalo nas po calym pasie, przy najmniejszym wzniesieniu musial redukowac do 3tki bo aucik zdychal. Plastiki, klamki w wiekszosci polamane i chyba wszystkie mozliwe kontrolki na desce sie palily. Kolejna rzecz to droga jak wyjechalismy na autostrade /3 pasy w jednym kierunku/ to az jeden z niemcow poeidzial ze jak autobana u nich niestety juz po okolo 5km sytuacja sie diametralnie zmienila wszystkie trzy pasy mialy takie dziury ze momentami musial sie gosc zatrzymaywac i redukowac do jedynki taki odcinek byl okolo 20 km. I wlasnie wtedy sobie pomyslalem ze dobrze sie stalo ze w Polsce chiczykow wywalili z budowy aurostrady i mam nadzieje ze nigdy wiecej ani metra drogi nam nie wybuduja.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez neptunek dnia Sob 21:03, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|