BMW Klub Elbląg

Kabi

Artur jak cos jestem z Toba e39 rzadzi:)

bartolassi

przykro mi ale Artur na dzisiejszym spocie sam przyznal ze e38 jest lepsze ... tym samym zakanczam ankiete.

mundek002

Nie ma e46 to e39

Artur

Wiem, tonący brzytwy się łapie ale Bartek spokojnie ankieta trwa.
Ja ciągle uważam, że E39 jest lepsze.
Jakby zrobili e38 w kombi to byłby to najpopularniejszy samochód do wożenia trumien Wesoly

bartolassi

do wozenia trumien sa obciosane vw. osobiscie widzielismy takiego ze Slimakiem. zapytaj go to Ci powie.

Artur

Tylko dlatego, że BMW nie zrobiło 7er w kombi Wesoly

slimak

7er było ale nie w e38 .... może to i dobrze ? Mruga

Artur

Oo nawet nie wiedziałem... Wesoly

bartolassi

Ty Artur jeszcze duuuuuzo nie wiesz i dlatego zona rozbija Ci BMW i masz passata w garazu.

Artur

Hahaha

To dowód na to, że Bartek też woli e39 Wesoly

MaTeK

to tylko zwykłe pomówienia Jezyk

i fotomontaż Wesoly

Artur

Nie nie! Poszedł z hitem, jak ja przyjechałem to tulił się do tylnej kanapy w mojej E39. Wesoly

Amilo2727

Nie wypowiem się bo nie ma E46.
Jeśli E39 to tylko i wyłącznie M5

bartolassi

MaTeK Ty zdrajco!!!!!! to byly nasz prywatne intymne zdjecia a Ty je rozpowszechniles !!!!!!!!!!! Artur ale kanape masz wygodna z tylu Wesoly

skorka mięciusia Wesoly

ale nie to co u mnie HAHAHAHAHA !!!!!!!!!!!!!!!!

Artur

Dobra dobra w swojej tak nie leżysz jak w mojej Wesoly

bartolassi

leze leze i to nie tak jak w Twojej Jezyk

Artur

no wiem, że nie bo w mojej leży się lepiej Wesoly

mrogal

od kilku dni pod moim blokiem parkuje e38 --> V12
ale to mruczy.... heh
piękna i w dodatku bestia Mruga

Lewarr

e38 i e39 dwie są normalnie siła no ale przypalenie gumy to przecież nic złego Wesoly

bartolassi

czytaj Artur co mrogal napisal. w sumie Twoje e39 tez mruczy ale jak John Deere Jezyk

Artur

Hahaha bo nie słyszałeś jak mruczy V8 z M5 ale ja Ci to postaram się zilustrować słowami...

Wyobraź sobie jak je odpalasz, delikatnie... słyszysz, że to benzyna i wiesz od razu, że ten moment staje się najlepszym jaki do tej pory przeżyłeś...
Po chwili zauroczenia do twoich uszu dobiega delikatny bulgot dochodzący z tyłu, z czterech rur, które mówią każdemu... "tak tan samochód ma moc, olbrzymią i potencjał o jakim nigdy nie śniłeś..."
Kiedy dociera do Ciebie świadomość gdzie się znajdujesz i czym dysponujesz zaczynasz muskać gaz... z wyczuciem, subtelnie, jakbyś dotykał kobiecych długich i delikatnych nóg... a ona porykuje coraz bardziej, pogwizdując dwiema turbinami...
Dostajesz dreszczy, zaczynasz powątpiewać w swoje umiejętności i pojawia się myśl czy w ogóle jesteś godzeń...
- Tak Bartku, tak, zrób to... Rusz wreszcie!
Przenika Cię lęk... wrzucasz jedynkę...
-Może z dwójki...? będzie bezpieczniej - myślisz... - ale nie, to w końcu ona, ta jedyna, ta której pragnąłem całe życie, ta która źródłem moich marzeń - mówisz patrząc na znaczek Mpower pomiędzy zegarami...
Jedynka...! Gaz...
Od razu czujesz jak całe twoje ciało zaczyna być wciskane w fotel z taką siłą, że nerwowo zaczynasz ściskać kierownicę...
-Strach...? Teraz...? Nie... - zdajesz sobie sprawę, że niepotrzebnie panikujesz... jest wszystko w porządku...
7000 obrotów... Dwójka!
Lekki poślizg tylnych kół...
Tak to jest... właśnie to, tego chciałeś...
120km/h Trójka!
kolejny uślizg, zaczynasz czuć się pewniej... dostrzegasz urok energicznej jazdy...
Wchodzisz w zakręt i... mijasz go jak brzytwa zmarszczki na policzkach starszego człowieka.
Taka lekka, smukła, elastyczna... jak kobieta..., a zarazem mocna, silna, szybka i brutalna jak samiec...
Ogarnia Cię podniecenie i euforia...
Tak Bartek to ona nigdy się nie myliłeś... to E39

Opowiadanie z cyklu Bartek przekonuje się do BMW E39

Dla porównania Bartek rusza w e38...

Jednym (czasami dwoma, zależy jaki ma dzień) zamaszystym ruchem kieruje kluczyk w stronę stacyjki z myślą.... cholera jak daleko!
Odpala... kleklekle...
O bulgocie można zapomnieć, tylko te kleklekle...
Tak diesel...
Jedynka... yyyy raczej "D" w końcu to automat... resztki czaru pryskają no ale nic trzeba jechać...
Najpierw lornetka... mocno umocowana do czoła. Bo do tylniej szyby jest tak daleko, że jest ona niezbędna by zobaczyć inne auta we wstecznym lusterku.
Jedziemy myślisz... dam rade!
Nie powątpiewasz, końcu ta masa musi do czegoś służyć! Ochroni mnie!
Olbrzymi moment pozwala Ci się rozpędzić błyskawicznie ale co to...?!
O nie... zakręt... zwalniasz do 40-tu... dłużej niż się rozpędzałeś...
Dochodzi Cię fakt, że już wiesz po co ta masa...
Mijasz zakręt... ogarnia Cię niepewność...
Rozpędzać się? Warto?
Próbujesz włączyć radio...
Uspokoi mysli, uciszy klekot... - pomyślał
Ale zaraz... one jest tak daleko... nie sięgam... jak się zegnę to zahaczę lornetką, która ciągle jest na moim czole...
zatrzymujesz się... musisz odsapnąć...
Wystarczy... to był błąd... Artur miał racje... wole E39.

benio83

Artur

Już widzę jak Bartek się cieszy... hahahaha

bartolassi

ciesze sie bo juz nie moge sie doczekac kiedy uruchomie swoje v8 Wesoly

slimak

JUTRO!!!!!!!! Już o tym dzisiaj Ci gadałem, jak tak można...... :-)

P.S. Wychodzę "na pole" a tu Artur siedzi w e38 - hahahahahahaha ;-)